pyta Paul Craig Roberts i odpowiada: Pamiętacie je? Są w rynsztoku ze wszystkim innym.

San Francisco, miasto, które znałem, zostało zniszczone.

Zamiast kwietników jest tu brud. Ulice są tym przepełnione. Ekskrementy, igły do zastrzyków, przestępczość. Ojcowie miasta, grupka białych liberałów i seksualnych zwyrodnialców, zalegalizowali bandyckie napaści czarnych do wysokości 950 dolarów na jednego czarnego za jedną napaść. Jest to forma rekompensaty. Do 950 dolarów nie będziemy czarnych karnie ścigać. Właściciele sklepów, managerowie i ochrona, bezsilnie patrzą, jak czarni rabują sklepy. Bardzo dużo sklepów w San Francisco zostało zamkniętych, ponieważ czarni mają je za bezpłatne centra dystrybucyjne.

Rabowanie rozszerzyło się teraz za zatokę do Walnut Creek. Gdy zostałem studentem na Kalifornijskim Uniwersytecie w Berkeley, był Walnut Creek strefą rezydencji dla wyższej i średniej klasy. Dziś do jednego sklepu zjedzie aż 90 rabusiów i opróżni go.

W przyszłości będą okradać gości hotelowych pokój po pokoju. Pamiętam, jak kiedyś w latach 80.tych mieszkałem w luksusowym hotelu na plaży Copacabana w Rio de Janeiro. Zapytałem recepcjonisty, dlaczego hotel ma przy wstępie do hallu 30 uzbrojonych strażników. Odpowiedział, że w minionym tygodniu hotel napadł gang i okradał pokój za pokojem. Takie same zdarzenia będą mieć miejsce w nieodległej przyszłości i tutaj. Demokraci już teraz pozwalają czarnym palić i rabować handlowe kwartały miast, w których rządzą. Wystarczy zapytać któregokolwiek mieszkańca New Yorku, Chicago, Minneapolis, Seattle, Portland czy Atlanty, jak się żyje w demokratycznych miastach.

Demokraci i inni głupcy twierdzą, że chodzi tylko o proces przystosowawczy, multikulturalizm sam prawdopodobnie zetrze swoje szorstkie miejsca. Przez to ilość zabójstw na białych codziennie się zwiększa.

Multikulturalizm wymógł prawne przywileje dla czarnych. Biały, który kradnie w sklepie jest karany. Będzie aresztowany nawet gdy wartość skradzionego towaru nie przekroczy 950 dolarów.

Multikulturalizm wymaga odwróconej dyskryminacji białych przy przyjmowaniu na uniwersytety, zatrudnianiu i awansach. Biali stracili prawo do samoobrony. Jeżeli czarny napadnie białego, jest to tylko napad, ale jeśli się broni lub ingeruje, gdy czarny napadnie innego białego, to jest rasizm i przestępstwo z nienawiści. Podobne oskarżenia wznoszone są przeciw białym policjantom, starającym się przestrzegać prawa i chronić majątek.

Multikulturalizm zażądał zniesienia standardów wykształcenia tak podczas ubiegania się o przyjęcie, jak i ocenę wykonanej pracy. Wszystkie standardy zostały zaniżone nawet w przedmiotach STEM [science, technology, engineering, and math - STEM – nauka, technologia, inżynieria i matematyka. Projekt nauczania STEM polega na takiej kombinacji tych przedmiotów, aby nauczyć „umiejętności XXI wieku” lub narzędzi, których studenci potrzebują, jeżeli chcą w „przyszłości” osiągnięć w miejscu pracy. Chodzi o to, aby byli przygotowani do pracy i mogli konkurować ze studentami z różnych części świata – przyp. MM.) STEM został zniszczony, ponieważ standardy były „wykluczające”. Dziś szkoły w systemie STEM niczym nie różnią się od innych szkół.

Multikulturalizm zażądał przepisania amerykańskiej historii, aby można było wyjaśnić złe wyniki preferowanych mniejszości rasizmem i rasową dyskryminacją przez białych.

Multikulturalizm zażądał zniszczenia spójności społecznej. Asymilacja nie istnieje. Jedność zastąpiła wieża Babel. Amerykanie już nie są jednym narodem.

Wieża Babel nie ma kraju. Tak dochodzi do osłabienia suwerenności narodowej i słabszej konkurencyjności w porównaniu do innych państw.

Multikulturalizm okazał się siłą destrukcji. Nie wzbogaca kultury. Niszczy ją. Do tego służy krytyczna teoria rasowa, projekt New York Times 1619, anty biologiczna teoria gender i zbieżności (upraszczanie) języka angielskiego wokeizmem (wokeizm od woke – wybudzony to de facto nazistowski rasizm, gdzie czarnych zastępują biali; to prawie cały główny nurt medialny, a zwłaszcza CNN; to dostosowanie języka i gestów do nowej sytuacji; przykładem może być klękanie piłkarzy przed meczami – przyp. MM). Stracimy nawet możliwość wypowiadania się.

Amerykańskich wartości już nie ma. Uniwersytety i media, instytucje powstałe na wolności słowa i otwartej dyskusji, już nie wierzą ani w jedno, ani w drugie. Zamieniły się w propagandowe organy forsujące oficjalną narrację, jak w stalinowskiej Rosji i nazistowskich Niemczech.

W czasie swojego życia śledziłem powolną, ale stałą destrukcję Stanów Zjednoczonych. Mój kraj nigdy nie był doskonały, ale miał konstytucję chroniącą swobody obywatelskie, a samo obywatelstwo miało podstawy moralne. Gdzie dziś jest to wszystko?

 

Where Have All the Flowers Gone? z 7.12.2021 na paulcraigroberts.org.