Twierdzi Blake Lovewell.

„Nasz Sojusz nie chce anulować fizycznej gotówki” – czytamy we wstępie na stronie BetterThanCash. org. Jest to organ ONZ, który rzekomo realizuje cel zrównoważonego rozwoju ONZ „Integracja finansowa”. Wiąże się to jednak z szerszym zjawiskiem, jakim jest zniknięcie fizycznej gotówki z gospodarki.

Jest to sojusz państw narodowych, korporacji i organizacji pozarządowych. Spotkanie odbywa się pod auspicjami Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNCFD). Liczy około 80 członków o różnych wpływach, od małych państw Gwinei Równikowej i Wysp Salomona po duże globalne korporacje, takie jak Unilever i Coca-Cola. Otrzymuje również znaczące fundusze od Fundacji Billa i Melindy Gatesów, USAID i Visa Inc.

Ich przydomek „Better Than Cash” (Lepszy niż gotówka) będzie alarmujący dla tych, którzy wycofują się z cyfryzacji pieniądza. Dla wielu jest to przykład trendu ostatniej dekady. W bogatych krajach nastąpiło odejście od używania gotówki w codziennych transakcjach. Wraz z przyspieszeniem ścieżek płatniczych transakcje elektroniczne stały się powszechnym zjawiskiem. Od czasu pojawienia się bankowości elektronicznej w latach osiemdziesiątych XX wieku nastąpił rozwój technologiczny, który umożliwia szybką komunikację w bankowości niezbędną do przeprowadzania transakcji pozabankowych.

Na przykład, gdy ktoś w Wielkiej Brytanii płaci za worek mąki za pomocą „płatności zbliżeniowej”, w rzeczywistości robi to w następujący sposób: skanuje swoją kartę RFID do czytnika kart w sklepie. Czytnik dekoduje dane rachunku bankowego i przekazuje je do dostawcy usług płatniczych, zwykle do pośrednika, takiego jak Visa lub Mastercard. Następnie dostawca ten przeprowadza kontrolę w banku klienta, aby sprawdzić, czy ma wystarczające środki na pokrycie transakcji. Dostawca zapłaci rachunek i dokona rezerwacji lub rezerwacji przez bank klienta. Właściciel sklepu otrzymuje płatność, a dostawca, Visa lub Mastercard, składa wniosek o płatność z banku klienta. Zakończenie tego procesu może potrwać do trzech pełnych dni. Jednak transakcja na kasie fiskalnej, ze względu na ten skomplikowane rozwarstwienie instytucji i technologii, może trwać zaledwie kilka sekund.

Przytoczyłem to podsumowanie „bezkontaktowej” transakcji z dwóch powodów. Po pierwsze, aby naświetlić sytuację, która dla wielu osób jest niejasna. Wiele milionów ludzi w Wielkiej Brytanii będzie korzystać z tych metod w codziennym życiu, nie patrząc na to, co kryje się pod maską transakcji. Uważam, że obowiązkiem jest edukowanie ludzi w dziedzinie bankowości, tak aby byli lepiej chronieni przed nieuczciwymi działaniami w świecie finansów. Ale po drugie, i to jest ważniejsze dla tego artykułu, wykorzystałem to podsumowanie, aby zwrócić uwagę na złożoność nowoczesnego systemu bankowości detalicznej. Dodam również, że w wielu krajach, które są w sojuszu „Lepsze niż gotówka”, bardzo trudno jest osiągnąć ten system. Tam, gdzie infrastruktura technologiczna jest niewielka, zapewnienie stabilnego systemu technologii płatniczych może być trudne. Tam, gdzie rzadziej wykorzystuje się konta bankowe, mniejsza jest motywacja dla właścicieli sklepów do inwestowania w wspomnianą technologię. Na przykład Papua Nowa Gwinea, członek sojuszu Better Than Cash, ma około 85% mieszkańców obszarów wiejskich pozbawionych dostępu do formalnych usług finansowych, a szacuje się, że 15% ma w jakiś sposób dostęp do Internetu. Podobnie jak w wielu mniej zamożnych krajach świata, gotówka jest królem.

Sprawa przeciwko gotówce

Przyjrzyjmy się teraz argumentom przeciwko gotówce. Jeśli ONZ, Coca-Cola i Bill Gates zgadzają się co do konieczności wprowadzenia systemu lepszego niż gotówka, muszą istnieć problemy z gotówką. Weźmy pod uwagę cytat z wyżej wymienionej strony internetowej:

Oznacza to również, że rządy, firmy i organizacje międzynarodowe mogą dokonywać i otrzymywać płatności w sposób tańszy, bezpieczniejszy i bardziej przejrzysty.

Oznacza to trzy słabe strony gotówki: jest ona droższa, niebezpieczna i nieprzejrzysta.

Pierwszy z nich są koszty. Wydaje się, że jest to najsłabszy argument, ponieważ transakcje gotówkowe z ręki do ręki nic nie kosztują. Jest to również jeden z tańszych sposobów interakcji z bankiem, który często nie pobiera żadnych opłat za deponowanie gotówki. Obsługa gotówki, liczenie i bezpieczny transport gotówki wiążą się z kosztami. Wiąże się to z kosztami transakcji cyfrowych. Mogę wymienić wiele małych firm w mojej okolicy z napisem „Preferujemy gotówkę” ze względu na opłaty wymuszone płacone przez pośredników, takich jak Visa czy Mastercard. Często tracą one jeden procent z każdej transakcji. Na przykład miejscowy rzeźnik miał wielkie święta Bożego Narodzenia, ale potem dostawca usług płatniczych wystawił mu duży rachunek. Ponieważ jest to stara szkoła, liczyli wszystkie koszty prowadzenia sklepu, płatności za towary itp. Ale nie liczyli na tak ogromną opłatę, bo niedawno przyjęli nowy czytnik kart. Każdy sklep, podobnie jak wiele innych, ma minimalne wydatki na kartę. Z tego samego powodu opłata za 1 funt za towar może kosztować 1,50 funta za przetwarzanie w cyfrowym systemie bankowym. Argumentacja organu wspieranego przez ONZ na temat taniości musi zatem opierać się na niejasnym czynniku, którego nie ujawnia.

Drugi argument ma większe znaczenie. Korzystanie z gotówki może wiązać się z pewnym ryzykiem. Ponieważ gotówka jest majątkiem fizycznym, musi być przechowywana i przewożona osobiście. Może to stanowić zagrożenie dla wydającego lub przyjmującego, w szczególności w obszarach o niższym poziomie bezpieczeństwa, ochronie policyjnej i wyższym poziomie przestępczości. Jeżeli człowiek posiada przy sobie jakąś kwotę w gotówce lub właściciel sklepu kasy fiskalnej z pełnym zyskiem, staje się celem działalności przestępczej. Tutaj można zbudować pewien argument na rzecz bezpieczeństwa cyfrowych systemów pieniężnych.

Ostatni argument dotyczy przejrzystości lub jej braku. Jest to prawdopodobnie jeden z najczęstszych zarzutów wobec gotówki instytucji, że może ona ułatwić przestępstwo lub co gorsza, terroryzm, ponieważ nie można jej wyśledzić. Przestępca może przeprowadzać transakcje za nielegalne towary i usługi poza kontrolą organów regulacyjnych za pomocą gotówki, w przeciwieństwie do monitorowanych systemów pieniądza cyfrowego. Obecnie prowadzone są badania na ten temat, ale z natury rzeczy trudno o pewne statystyki – ponieważ przestępstwo popełniane bez przyłapania na gorącym uczynku nie trafia do statystyk. Europol, jednolita unijna instytucja zajmująca się przestępczością i policją, podaje jednak szacunki, że władze UE wykrywają lub konfiskują 1,5 mld euro rocznie: jest to fenomenalnie niewielka kwota na kontynencie wielkości Europy – pomimo ogromnych różnic w zakresie tego, ile przestępstw udaje się uniknąć oficjalnego zajęcia lub wykrycia. Ponadto możemy zgodzić się z opinią profesora Friedricha Schneidera, że całkowity zakaz gotówki nie obniżyłby znacząco poziomu przestępczości.

„Profesor Friedrich Schneider, jeden z najbardziej szanowanych ekspertów w dziedzinie szarej strefy i uchylania się od płacenia podatków w Europie, doszedł do wniosku, że zakaz używania gotówki ograniczyłby przestępczość o zaledwie 10%, a przestępczość zorganizowaną o mniej niż 5%. ”

Ciekawym przykładem jest Szwecja. Wprowadzając liczne środki przeciwko gotówce, udało tam się zmniejszyć wykorzystanie gotówki ze średniej UE wynoszącej 11-12% w 2009 r. do około 2% lub mniej obecnie. Jest to prawdopodobnie reakcja na serię poważnych kradzieży gotówki w kraju, których kulminacją była niesławna kradzież helikoptera w Västberdze. Po tym wydarzeniu odbyła się kampania, w szczególności prowadzona przez związki zawodowe, której celem było odsunięcie gotówki na bok na rzecz metod cyfrowych. Chociaż polityka ta skutecznie zmniejszyła przestępczość związaną z kradzieżą gotówki, jak przyznaje Szwedzki Bank Centralny, doprowadziła do wzrostu przestępczości związanej z pieniędzmi cyfrowymi, takich jak oszustwa. Jego zdaniem nie jest ona zbyt wysoka i utrzymuje się na poziomie średniej europejskiej.

Sam mam kilka krytycznych uwag na temat gotówki, ale są one raczej heterodoksyjne, a więc poza głównym nurtem myślenia ekonomicznego. Po pierwsze, chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że gotówka jest papierową i metalową formą waluty fiat. Oznacza to, że banki centralne mogą wybijać określoną ilość waluty każdego roku. Wcześniej waluty były powiązane z aktywami rzeczywistymi, takimi jak złoto. Ale od czasu zniesienia powiązań walutowych w latach 70-tych XX wieku technicznie nie ma limitu ilości, którą bank centralny może wydrukować, a tym samym rozcieńczyć podaż pieniądza. Im więcej drukują, tym mniej mają wartości. Podczas gdy nadal polegamy na emisji waluty przez państwo narodowe i jego równoległy bank centralny, pod względem finansowym jesteśmy zdani na łaskę i niełaskę ich kaprysów.

Po drugie, ponieważ emisja jest centralnie kontrolowana, może stać się ofiarą nieudanej polityki. Przykładem może być frank środkowoafrykański, którego używa około 160 milionów ludzi w 14 krajach Afryki Środkowej, z których wiele jest zaangażowanych w program „Lepsze niż gotówka”. Frank CFA jest kolonialną pozostałością wprowadzoną przez Francję w 1945 roku i zachowaną po szerszym ruchu niepodległościowym w latach 60-tych XX wieku w Afryce. Jest on nadal kontrolowany przez Francję, o jego wypłacie decyduje francuski Skarb Państwa i istnieje parytet z euro. Oznacza to, że frank CFA można w każdej chwili wymienić na euro i wypłacić z niego w stosunku 1:1. Powoduje to jednak wiele problemów i dużych tarć. Dlaczego państwa afrykańskie, które na papierze są niezależne od swoich kolonialnych władców, miałyby nadal uzależniać swoją politykę finansową od byłej potęgi imperialnej? Jest to nierozwiązana kwestia, która wciąż powraca, w 2019 roku Ruch 5 Gwiazd we Włoszech oskarżył Francję o neokolonializm poprzez użycie franka CFA i twierdzi, że niestabilność gospodarcza spowodowana francuską polityką powoduje znaczne przepływy migracyjne do Włoch. Jednak najważniejszym czynnikiem w naszej debacie na temat gotówki jest codzienne korzystanie z franka CFA w Afryce Zachodniej. Ponieważ banknoty można wymieniać na euro w stosunku 1:1, Francja musi zachować dużą powściągliwość przy druku nowych banknotów, ponieważ może to wpłynąć na wartość euro jako całości. Ponieważ jednak państwa afrykańskie są wyraźnie postrzegane jako priorytetowe, to one muszą cierpieć. W krajach takich jak Republika Środkowoafrykańska emituje się tak mało banknotów, że powszechną praktyką jest wymiana drobnych w formie listu dłużnego podpisanego przez właściciela przedsiębiorstwa. Zapłaciłbyś za filiżankę herbaty banknotem 50 franków CFA i otrzymałbyś papier z napisem 45 franków CFA z datą i podpisem. Od obywatela zależy, czy spłaci te IOU, czy spróbuje je później przekazać. W tym przypadku gotówka zawiodła z powodu postkolonialnej polityki Francji, ale ilustruje jedną z pułapek centralnie zarządzanych walut – zwłaszcza w niestabilnym środowisku walutowym, takim jak „świat rozwijający się”.

Sprawa na gotówkę

Nie ukrywam, że dostrzegam liczne polityki międzynarodowych instytucji finansowych zmierzające do ograniczenia użycia gotówki. Uważam, że podejmowane są skoordynowane wysiłki zmierzające do osiągnięcia tego celu, jakim jest kontrola. Możemy i będziemy nadal przedstawiać argumenty za i przeciw gotówce, ale ogólna narracja, że gotówka jest zła, a pieniądz cyfrowy jest dobry, służy przede wszystkim istniejącym siłom gospodarczym. Cyfrowy system walutowy jest znacznie łatwiejszy do śledzenia. Władza centralna może o wiele łatwiej ją kontrolować. Ponieważ waluta jest jednym z głównych kół, które umożliwiają funkcjonowanie nowoczesnej gospodarki przemysłowej, logiczne jest, że jest celem regulacji instytucjonalnej. Kiedy instytucja próbuje coś kontrolować, robi to dla własnego dobra. Dlatego zwracam uwagę na krótkowzroczność argumentów przedstawianych jako humanitarne, jeśli chodzi o kontrolę finansową ofiary, ułaskawienie beneficjenta lub wsparcie.

Rozważmy więc kilka argumentów przemawiających za kasą. Po pierwsze, jak już wspomniałem, pozwala on na pewną niezależność od kontroli instytucjonalnej. Jak dotąd żadna instytucja nie ma chipa w banknotach, chociaż ta technologia istnieje, a Fundacja Billa i Melindy Gatesów dużo zainwestowała w promowanie koncepcji „inteligentnych banknotów”. Mimo to gotówką można nadal swobodnie handlować, co daje ludziom ogromną swobodę. Człowiek może wymienić towar lub usługę na gotówkę, zachowując w ten sposób określoną wartość, a następnie wymienić tę gotówkę na inny towar lub usługę, nie będąc w konsekwencji ograniczanym, cenzurowanym lub niesprawiedliwie ograniczanym. W tym kontekście zwracam uwagę na powyższy argument, że gotówka jako waluta fiducjarna jest podatna na kaprysy polityki banków centralnych. Jednak codzienna gotówka wystarcza jako dobry środek wymiany poza kontrolą instytucjonalną. Ponownie mówię tu o instytucjach, ponieważ to nie tylko państwo narodowe próbuje kontrolować ludność.

Inne grupy mogą starać się o kontrolę z innych powodów. Jednym z pojawiających się trendów jest ten, że banki z różnych powodów ograniczają i kontrolują fundusze właścicieli swoich kont; banki kanadyjskie zamroziły aktywa setek kont, które były związane z masowymi antyrządowymi protestami kanadyjskich kierowców ciężarówek w 2020 i 2021 roku. Poza wykorzystywaniem konglomeratu bramek płatniczych do promowania agendy politycznej, kolejnym rosnącym trendem jest ten, że banki prowadzą walkę o środowisko poprzez promowanie ESG (Environmental Social Governance) – szeroko zakrojonych ram polityki pro-handlowej i anty-emisyjnej. W niedalekiej przyszłości możemy ekstrapolować punkt, w którym banki będą kontrolować „koszty” zakupów dokonywanych przez klientów i potencjalnie ograniczać lub blokować transakcje, jeśli użytkownik jest zbyt „chłonny pod względem emisji dwutlenku węgla”. W współczesnym systemie bardziej rygorystycznej kontroli i regulacji, kasa jest zaworem bezpieczeństwa dla czynności, które nagle mogą zostać uznane za nielegalne lub nieodpowiednie, ale są niezbędne do dalszego życia firmy.

Europejski Bank Centralny (EBC) opublikował raport w odpowiedzi na spadek wykorzystania gotówki w czasie histerii związanej z koronawirusem. Odnotowano spadek użycia gotówki, ponieważ ludzie mieli paranoję na punkcie przenoszenia wirusa na banknoty, jednak WHO twierdzi, że „obecnie nie ma dowodów potwierdzających lub zaprzeczających, że wirus COVID-19 może być przenoszony za pośrednictwem monet lub banknotów”. Było to jedno z najbardziej wpływowych wydarzeń w zakresie korzystania z gotówki w ostatnim czasie. W Unii Europejskiej preferencje dotyczące gotówki spadły o kilka punktów procentowych. Drugim najbardziej wpływowym wydarzeniem był wzrost wykorzystania środków pieniężnych po katastrofalnym globalnym kryzysie finansowym w latach 2008/9 (często określanym w literaturze bankowej skrótem GFC). Ludzie stracili zaufanie do banków i zdecydowali, że posiadanie własnej gotówki jest dobrym pomysłem, jeśli banki detaliczne staną się niewypłacalne. Odzwierciedla to fragment ukryty w raporcie EBC:

„Gotówka jest nadal jedyną formą pieniądza publicznego, która jest bezpośrednio dostępna dla wszystkich obywateli i zapewnia niezależność, prywatność i integrację społeczną. Jako strategiczną odpowiedź na różne zmiany wpływające na dostępność i akceptację gotówki, EBC przyjął strategię do 2030 r. , której celem jest utrzymanie gotówki euro jako powszechnie dostępnego, atrakcyjnego, niezawodnego i konkurencyjnego instrumentu płatniczego oraz opcjonalnego nośnika wartości”.

Uznają siłę gotówki jako środka transakcyjnego i nośnika wartości. Myślę, że możemy być spokojni, ponieważ mają oni „strategię z wizją zachowania gotówki w euro” co najmniej do 2030 roku. Możemy więc spodziewać się, że gotówka będzie dostępna w europejskich bankach jeszcze przez siedem lat.

Dyrektywa Komisji Europejskiej z 2016 r. , która mówi, że „płatności gotówkowe są szeroko stosowane do finansowania działalności terrorystycznej. . . W tym kontekście można by również zbadać znaczenie ewentualnych górnych limitów płatności gotówkowych”. Tutaj mamy stare zagrożenie terroryzmem, które jest wykorzystywane do ograniczania transakcji gotówkowych, mimo braku dowodów na przydatność gotówki dla „terroryzmu”. Niemniej jednak przepisy dotyczące płatności gotówkowych są nadal w niezmienione przechodząc do dorobku prawnego UE.

Kolejnym aspektem tej rosnącej regulacji jest ruch na rzecz CBDC: Cyfrowe waluty banków centralnych. Przejmują one wszystkie złe strony centralnie zarządzanych systemów – złe podmioty, które mają zbyt dużą władzę, centralną politykę podyktowaną przez kilka grup interesu. Ponieważ waluta byłaby dystrybuowana przez bank centralny, nie ma banku detalicznego, który przeprowadziłby kontrolę kredytową, nie ma prywatnego pośrednika, z którym można by się komunikować. Osoba miałaby konto w państwie, które mogłoby dystrybuować lub ograniczać walutę według własnego uznania. Często kojarzę ten pomysł z haniebnym systemem kredytów społecznych, który kwitnie w Chinach i zazdrośnie dążących do takiej władzy elit na całym świecie. W ten sposób wszelkie działania, które państwo uważa za niewłaściwe, mogą być aktywnie kontrolowane przez ograniczenie obywateli. Gdyby istniał tylko system CBDC dla finansów, wtedy twoje pieniądze mogłyby zostać wyłączone, wszystkie twoje interakcje finansowe mogą być monitorowane, możesz być kontrolowany w ogromnym stopniu, a to jest marzenie dyktatora: całkowita kontrola nad umysłem i ciałem jego mieszkańców. Uważam, że jest to impuls, przed którym musimy się bronić. Prowadzi to do upadku ludzkiej kondycji, a ostatecznie do katastrof i ogromnych zniszczeń. Polityka ta jest sprzedawana z tak skromnymi pieniędzmi, jak „ułatwienie codziennych transakcji”, ale droga jest wybrukowana w kierunku miasta panoptika nadzoru i całkowitej kontroli, która jest w istocie podbojem. W tym sensie gotówka jest jednym z punktów wyjścia do promowania wolności i dlatego uważam, że na całym świecie znajduje się ona pod ścisłą kontrolą centralnych kontrolerów.

Wróćmy więc do grupy „Better Than Cash”. Zauważ, że w żadnym wypadku nie są one głównym motorem ruchu przeciwko gotówce. W najlepszym przypadku są mówcami lub przydatnymi pionkami prawdziwych brokerów mocy. Niemniej jednak stanowią one drogę do często niejasnej polityki instytucji międzynarodowych i dają nam punkt wyjścia do dyskusji.

Wspomniałem o prawdziwych potężnych i być może coś można wyczytać z biografii lidera i poprzednika Sojuszu „Lepsze niż gotówka”, doktora Goodwina-Groena:

„Dr Goodwin-Groen doradzał również wiodącym organizacjom w dziedzinie integracji finansowej, w tym Grupie Doradczej ds. Pomocy Ubogim, Grupie Banku Światowego, Fundacji Sorosa, brytyjskiemu Ministerstwu Rozwoju Międzynarodowego. . . ”

Tak więc człowiek, który stworzył sojusz będąc nazwą i twarzą ruchu, pracował również dla: 1) Banku Światowego, który kontroluje zadłużenie państw narodowych, utrzymując biedne państwa w pułapce zadłużenia, podczas gdy ich zasoby są plądrowane, i razem z Bankiem Rozrachunków Międzynarodowych uczestniczy w określaniu globalnej polityki finansowej. 2) Fundacji Sorosa, która jest powszechnie uważana za politycznie destrukcyjną siłę przebraną w szaty filantropii. Jest ona powiązana z kolorowymi rewolucjami w Europie Wschodniej, podżega do niepokojów społecznych w Stanach Zjednoczonych i sprawuje polityczną kontrolę nad wyborami europejskimi. DFID, brytyjskie Ministerstwo Rozwoju Międzynarodowego otwiera międzynarodową pomoc dla prywatnych interesów, a po niedawnej fuzji z Departamentem Stanu działa jako ramię handlowe brytyjskiego przemysłu wojskowego i wywiadowczego. Ogólnie rzecz biorąc, ma życiorys osoby, która współpracuje z dużymi instytucjami władzy, aby pośredniczyć w interesach, które zwykle kończą się źle dla zwykłych obywateli. Ja sam mam zastrzeżenia co do tego, że ta inicjatywa dotyczy włączenia społecznego i pomocy ubogim, a raczej zwyczajowego neokolonialnego użycia władzy i wyzysku dla zysku materialnego. Ale to tylko moja opinia.

Wspomnieliśmy również o zaangażowaniu Coca-Coli, która z dużym zyskiem przepakowuje wodę, cukier i aspartam, oraz Unilevera, który lubi monopolizować żywność i zdrowe produkty żywieniowe na całym świecie. W naszej krytyce „Sojuszu na rzecz Lepszej Gotówki” nie powinniśmy jednak zapominać o UNCFD. Jak w każdym organie ONZ, tak i tutaj mamy do czynienia z pewną korupcją, która zwykle wynika z dużej ilości pieniędzy wysyłanych z Brukseli lub Nowego Jorku do biurokratów na stanowiskach kierowniczych w państwach narodowych. Ponieważ pieniądze są uzyskiwane od obywateli za pośrednictwem ich rządów, czasami dochodzi do niepowodzenia nadzoru. W ramach UNCFD udokumentowano masowe nadużycia finansowe w Somalii i Somalilandzie. Ten niezależny artykuł badawczy wykazał, że ONZ sprawuje znaczącą kontrolę polityczną w Somalii i Somalilandzie oraz że fundusze UNCFD są zwykle wykorzystywane do faworyzowania polityki, a nie jako pomoc, na którą zostały pierwotnie przeznaczone. Autorzy twierdzą, że ich śledztwo zostało nawet utrudnione przez UNICEF, a ich doniesienia o oszustwach natknęły się na głuche uszy.

Jest to jeden z wielu przypadków, ale reprezentuje trend, który moim zdaniem większość ludzi rozumie jako istniejący w ONZ. Nie chcę przez to powiedzieć, że instytucje w ONZ są zepsute do szpiku kości, ale zakładam, że wielu ludzi pracujących w organach ONZ ma najlepsze intencje i że wielu z nich osiąga dobre wyniki zarówno w polityce globalnej, jak i lokalnej. Ale pokazuje to, że im bardziej badamy odznaki aprobaty, które Sojusz „Lepsze niż pieniądze” z dumą pokazuje nam na swojej stronie internetowej, tym są mniej jednoznaczne. Moglibyśmy również przejrzeć każde ich twierdzenie jeden po drugim i zakwestionować je, ale to wypełniłoby kolejny długi artykuł bez większego pożytku. Zachęcam was do przyjrzenia się twierdzeniom i źródłom na stronie betterthancash. org i przekonania się, jak łatwo można fałszywie przedstawić twierdzenia dotyczące cyfrowych systemów pieniężnych na podstawie badań, które mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. W rzeczywistości Sojusz nie proponuje nic nowego w promowaniu płatności cyfrowych jak tylko ożywienie tradycyjnych kart RFID i kodów QR, dodając do nich dystopijne identyfikatory biometryczne: „obejmujące odciski palców, geometrię dłoni, geometrię płatków uszu, wzory siatkówki i tęczówki, fale głosowe, DNA i podpisy”. Nie ma w tym nic strasznego.

Jak już wspomniałem, sojusz „Lepszy niż pieniądze” to tylko okruchy w morzu wpływów politycznych, ale badając te tematy, dochodzimy do tych samych wniosków. Mianowicie: spektakularne projekty, które dobrze wyglądają na stronach internetowych, są prezentowane przez dobrze finansowane instytucje międzynarodowe, aby przykryć ich rzeczywiste intencje. Na pierwszy plan wysuwają się szczęśliwie wyglądający Afrykańczycy korzystający ze smartfonów, a w nagłówku pojawia się ładna statystyka pokazująca, jak wiele kobiet uzyskało nową pozycję dzięki projektowi. Kiedy jednak przyjrzymy się członkostwu, podstawom i pochodzeniu tych programów, okaże się, że często za nimi stoi kilka takich samych grup, korporacji i instytucji finansowych. Jest to coś w rodzaju tarczy humanitarnej, za którą grupy interesu mogą prowadzić swoje nieuczciwe działania.

Tutaj przedstawiliśmy debatę na temat podstawowych argumentów za i przeciw gotówce. Jest ona jednak osadzona w międzynarodowych narracjach i trendach historycznych, których nie powinniśmy ignorować. „Podczas gdy spieszymy się, aby skorzystać z zalet płatności cyfrowych”, jak mówi siostrzana organizacja „Better Than Cash”, nie powinniśmy pomijać prawdziwej debaty politycznej. Moim zdaniem umożliwia to ustanowienie stałych ścieżek płatności w ramach kontroli. I że kiedy tory zostaną ułożone, najbiedniejszym ludziom na świecie będzie trudno zmienić trasę. Nie tylko my i oni możemy odzyskać wolność za pomocą pieniędzy. Ale wojna o gotówkę jest czymś, w co powinniśmy się zaangażować.

Na koniec chciałbym zrównoważyć wstępny cytat cytatem dyrektora generalnego Visa, kolejnego partnera-założyciela inicjatywy „Lepsze niż gotówka”, z 2017 roku: "Koncentrujemy się na wycofaniu gotówki z obiegu"

Rozpoczyna się wojna z gotówką.


The War on Cash Is Here wyszedł na Global Research 15.2.2023.

PS.

 Unia Europejska wprowadziła zakaz sprzedaży samochodów z silnikami spalinowymi od 2035 roku. Brak rozsądnie taniego transportu w połączeniu z brakiem gotówki tworzy coś tak potwornego, przerażającego, okropnego, że świat, który dla nas przygotowują, staje się czyśćcem. Staje się coraz bardziej jasne, w jaki sposób zamierzają zrealizować depopulację planety. Od 8 do pół miliarda niewolników. Tylko jeden na 16 przeżyje. Pomoc sztucznie stworzonych wirusów, masowa migracja nieprzystosowanych, inflacja i straszna drożyzna, ubóstwo, wściekłość płci, demontaż edukacji, wojny domowe i powrót do średniowiecza. Ale nawet w średniowieczu, nawet w prehistorii, nie brakowało środków wymiany - pieniędzy. 95% owiec tego nie rozumie.