Brytyjska prasa establishmentowa z żalem przyznała się do porażki – pisze John V. Walsh.

Stany Zjednoczone wraz ze swoimi wasalami z UE przeprowadziły podwójny atak na Rosję. Pierwszym z nich to okrutna, zastępcza wojna Joe Bidena przeciwko Rosji z cynicznym wykorzystaniem Ukraińców jako pożywienia dla armat. Drugi atak to sankcje mające na celu zniszczenie rosyjskiej gospodarki.

Wojna gospodarcza nie powiodła się. Rosja wygrała. Ten werdykt nie pochodzi z rosyjskiego przyjaznego źródła, ale z dwóch znanych brytyjskich publikacji. Jedną z nich jest najstarszy brytyjski magazyn polityczny The Spectator. Drugi to The Daily Telegraph - brytyjski broadsheet, który popiera wojnę na Ukrainie i zawsze wspierał konserwatywnych kandydatów. Boris Johnson był kiedyś redaktorem pierwszego z nich i felietonistą drugiego.

Pierwszy z nich, artykuł w czasopiśmie Spectator, nosi tytuł „Dlaczego wojna gospodarcza z Rosją nie powiodła się”, a jego część brzmi:

„Drugi punkt okazał się jednak nieuchwytny: plan prowadzenia wojny gospodarczej z Moskwą i wywołania finansowego szoku i horroru na niespotykaną dotąd skalę. Rosja miała być prawie całkowicie odcięta od świata, sankcje i bojkot całego importu i eksportu, z wyjątkiem humanitarnych, takich jak leki. Według tej teorii Rosja Putina byłaby zubożona, gdyby się poddała/.../ Niewielu ludzi na Zachodzie zdaje sobie sprawę z tego, jak źle toczy się ten aspekt wojny. Europa zapłaciła wysoką cenę za częściowy bojkot rosyjskiej ropy i gazu. . . . . Wkrótce okazało się, że Zachód jest zainteresowany wojną gospodarczą, reszta świata nie. Wraz ze spadkiem eksportu ropy i gazu do Europy, Rosja szybko zwiększyła eksport do Chin i Indii – oba kraje wolały kupować ropę po obniżonej cenie niż przeciwstawiać się inwazji na Ukrainę. Co gorsza, wydaje się, że część rosyjskiej ropy eksportowanej do Indii została wypompowana z powrotem do Europy, ponieważ wzrosła liczba statków przewożących rafinowaną ropę z Indii przez Kanał Sueski.

Zachód rozpoczął wojnę sankcyjną z wyolbrzymionym poczuciem własnego wpływu na świat. Jak się dowiedzieliśmy, kraje spoza Zachodu nie mają woli nakładania sankcji ani na Rosję, ani na rosyjskich oligarchów. Wyniki tej błędnej kalkulacji są widoczne dla wszystkich. W kwietniu ubiegłego roku MFW prognozował, że gospodarka Rosji spadnie o 8,5 proc. w 2022 r. i o kolejne 2,3 proc. w tym roku. W ubiegłym roku PKB spadł o 2,1 proc. , a w tym roku MFW prognozuje niewielki wzrost o 0,7 proc. . . . Rosyjska gospodarka nie została zniszczona, została tylko przekształcona, przeorientowana tak, aby patrzyła raczej na wschód i południe niż na zachód”.

Drugi artykuł, ten w The Daily Telegraph, przedstawia równie ponury obraz:

 "Rosja powinna się załamać. Według brytyjskiego, amerykańskiego i europejskiego gambitu do pokonania Moskwy wystarczą drastyczne sankcje handlowe, finansowe i technologiczne, obniżenie ceny rosyjskiej ropy naftowej i znacząca pomoc dla Ukrainy. Nie udało się. Pomimo wszystkich ofiar narodu ukraińskiego wojna znalazła się w impasie, przynajmniej gdy chodzi o kontrofensywę Kijowa.
Powód? Chiny po cichu wkroczyły do gry i ratują zdewastowaną gospodarkę Putina, wymieniając energię i surowce na towary i technologie. Sankcje to żart. Handel rosyjsko-chiński wzrósł w pierwszych czterech miesiącach roku o 41,3 proc. do 73 mld dolarów, finansując wojnę Putina. Tylko w kwietniu 2023 r. chiński eksport do Rosji wzrósł o 153 proc. Jego wzrost z nadwyżką zrównoważył spadek handlu niemieckiego i francuskiego, zauważa Robin Brooks z Instytutu Finansów Międzynarodowych. Chiński handel również gwałtownie wzrósł z Białorusią, Kazachstanem, Gruzją i Turcją, które mają łatwy i tranzytowy dostęp do Rosji.
Nic dziwnego, że rosyjskie społeczeństwo się nie załamało. W Moskwie nie ma już McDonald's, ale sprzedaż chińskich aut rośnie. Powiedziano nam, że Rosja nie może przetrwać bez zachodnich technologii, ale zamiast tego przechodzi na konkurencyjne chińskie systemy”.
Ton artykułów Mercourisa jest gorzki. I rzeczywiście wydaje się, że Anglosasi skosztowali bardzo gorzkich owoców porażki.
To już trzeci raz od zakończenia zimnej wojny, kiedy USA próbowały zniszczyć rosyjską gospodarkę. Pierwsza próba przeprowadzona przez Billa Clintona w latach 90-tych doprowadziła do głębszego i dłuższego kryzysu niż światowy Wielki Kryzys Gospodarczy z lat 30-tych, z 43% spadkiem PKB i skróceniem długości życia o cztery lata. Na tym polega okrucieństwo wojny gospodarczej.
Drugi nastąpił po popieranym przez USA puczu na Ukrainie w 2014 roku i ostrzeliwaniu Donbasu, a następnie referendum na Krymie i jego ponownej integracji z Rosją, co stanowiło doskonały pretekst do brutalnych sankcji przeciwko Rosji. Rosja nauczyła się radzić sobie z tymi sankcjami, co jest jednym z powodów, dla których udaje jej się uniknąć obecnych sankcji. Obecna porażka jest trzecią. Trudno się dziwić, że Rosja ma już dość i zdecydowanie zwróciła się do Chin i innych dynamicznych gospodarek Azji Wschodniej.
Oba artykuły, zwłaszcza ten w Telegrafie, oskarżają Chiny o to, że Rosja z powodzeniem unikała zachodnich imperialnych pułepek. Artykuł w Telegraph nosi tytuł „Si Jinpingowi kończy się czas, i on o tym wie”. Według tej opinii Chiny (na czele reszty globalnego Południa) były wprawdzie wielkim pośrednikiem, który umożliwił Putinowi zwrócenie się na Wschód, ale ich czas się kończy. Chiny wkrótce osiągną swój szczyt i zaczną spadać, co wielokrotnie słyszeliśmy w ostatnim ćwierćwieczu, ale jak dotąd się nie spełniło.
W tej opowieści Rosja zawsze występuje jako nieszczęśliwie skolonizowany naród, a Chiny jako podstępny władca. Jedynym wyjściem jest wygrana-przegrana, co mówi o światopoglądzie Zachodu więcej niż cokolwiek innego. Idea wielobiegunowego świata, w którym obie strony wygrywają i w którym narody szanują się jako suwerenni i równi z równymi sobie, po prostu nie znajduje się w słowniku Zachodu. Miejmy nadzieję, że to się zmieni, zanim pochłonie nas wojna nuklearna lub zaangażujemy się w wojny i konflikty na tyle, że nie będziemy w stanie poradzić sobie z zagrożeniami dla naszego przetrwania.

John V. Walsh, do niedawna profesor fizjologii i neuronauki na Wydziale Medycznym Uniwersytetu Massachusetts Chan, pisał o kwestiach pokoju i opieki zdrowotnej dla San Francisco Chronicle, EastBayTimes/San Jose Mercury News, Asia Times, LA Progressive, Antiwar. com, CounterPunch i innych.


The West’s Economic War on Russia Has Failed wyszedł 20.5.2023 na ICH.